| Witam Nazywam się Ania, mam 19 lat i chodzę do ostatniej klasy technikum ekonomicznego. Moja przygoda z tipsami zaczęła się kilkanaście dni temu. Początkowo myślałam, że zrobienie takich paznokci jest o wiele trudniejsze. Tak naprawdę wystarczy tylko mieć dużo chęci i pozytywnej energii. Jeśli ktoś naprawdę chce to się nauczy bez problemu. Na mojej stronie możecie znaleźć wiele ciekawych informacji na temat predłużania paznokci metodą żelową, bo taką się zajmuję. Możecie też zobaczyć efekty mojej pracy. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających moją stronę i żczę sukcesów w modelowaniu paznokci żelem :) Ania |
MOJE
PIERWSZE KROKI
Początkowo myślałam o zrobieniu sobie jakiegoś kursu, jednak po
przeglądnięciu stron internetowych, oraz po zaczerpnięciu informacji i
wskazówek u osób się tym zajmujących bardzo wiele się dowiedziałam,
więc postanowiłam spróbować. Na wstępie miałam problem z klejeniem
tipsów, ponieważ między paznokieć naturalny, a sztuczny dostawało się
powietrze i trzeba było je zdejmować. Już myślałam, że to nie dla mnie,
jednak tak łatwo się nie poddałam i przy trzeciej osobie, której robiłam
tipsy było juz wszystko ok. Człowiek uczy się całe życie na swoich
błędach, i nikt nie jest doskonały w tym co robi. Ktoś może być zły,
dobry, bardzo dobry, ktoś może robić coś źle, dobrze, bardzo dobrze, ale
to nie nam zostaje oceniać własną pracę, tylko tym, którzy oddają się w
nasz ręce. Najbardziej cieszą chwile, gdy po kilku godzinach
pracy, wysiłku i serca włożonego w to by osiągnąć jak
najlepszy efekt, osoba taka mówi że jej się bardzo
podoba i że jest z naszej pracy bardzo
zadowolona. W moim przypadku jak
do tej pory to wszystkie osoby byly
zadowolone, co mnie bardzo
cieszy i motywuje
do dalszej pracy.
Początkowo myślałam o zrobieniu sobie jakiegoś kursu, jednak po
przeglądnięciu stron internetowych, oraz po zaczerpnięciu informacji i
wskazówek u osób się tym zajmujących bardzo wiele się dowiedziałam,
więc postanowiłam spróbować. Na wstępie miałam problem z klejeniem
tipsów, ponieważ między paznokieć naturalny, a sztuczny dostawało się
powietrze i trzeba było je zdejmować. Już myślałam, że to nie dla mnie,
jednak tak łatwo się nie poddałam i przy trzeciej osobie, której robiłam
tipsy było juz wszystko ok. Człowiek uczy się całe życie na swoich
błędach, i nikt nie jest doskonały w tym co robi. Ktoś może być zły,
dobry, bardzo dobry, ktoś może robić coś źle, dobrze, bardzo dobrze, ale
to nie nam zostaje oceniać własną pracę, tylko tym, którzy oddają się w
nasz ręce. Najbardziej cieszą chwile, gdy po kilku godzinach
pracy, wysiłku i serca włożonego w to by osiągnąć jak
najlepszy efekt, osoba taka mówi że jej się bardzo
podoba i że jest z naszej pracy bardzo
zadowolona. W moim przypadku jak
do tej pory to wszystkie osoby byly
zadowolone, co mnie bardzo
cieszy i motywuje
do dalszej pracy.
